(english below)
Mimo iż to znana pozycja i traktowana jako jedna z “podstawowych” butelek dla sympatyków whisky torfowych, przyszło mi się z nią mierzyć po raz pierwszy. Przyznam szczerze, że chyba nie zostanę jej fanem...
Uwielbiam dymne destylaty, na mojej liście degustacyjnej odhaczyłem już takie pozycje, jak: Ardbeg 10yo, Inchmoan 12yo od Loch Lomond (swoją drogą, chyba najlepsza pozycja z tej destylarni, jaką do tej pory piłem) oraz kilka wypustów z gorzelni Lagavulin i Kilchoman.
Ostatnio w moim kieliszku pojawił się też Talisker 10yo, który mnie zachwycił. O tym wszystkim opowiem już niebawem, jak tylko się ogarnę z regularnym publikowaniem.
No, do rzeczy, jak pachnie i smakuje kultowy Laphroig 10yo?
Nos: słodycz, torf, bardzo wyraźny. Do tego dym, trochę taki wędzarniczy, coś jak dym z drewna wiśniowego, cytrusy (skórka cytryny), może słoność. Zapach obiecuje wiele, mimo iż nie jest przesadnie bogaty. 7/10
Smak: bardzo prosty, dym, torf i sporo drewna przyprawionego szczyptą ziemi. Pieprzna, choć tylko chwilowo, nieco owocowa (czerwone owoce, cytrusy), ale przeważa mokre drewno, toporny torf i dym. Słabiutko, smak w przeciwieństwie do aromatu wypada o wiele gorzej. 5/10
Finisz: prawie niezauważalny, lekki dymek, dębina i mocna, tania kawa zbożowa. 4/10
Laphoaig 10yo, to z jednej strony whisky dość dobra na pierwsze spotkanie z torfem (choć lepszy byłby Talisker 10yo lub JW Black Label), z drugiej zaś dość prosta, niewymagająca, przeciętnie zbalansowana. Świetna jako daily dram, jeśli lubi się dyne klimaty, ale w podstawowej wersji nie zachwyci kogoś, kto miał okazję degustować poważniejsze pozycje, przygotowane z większą pieczołowitością.
Ocena ogólna: 5+/10
It was my first meeting with this famous peated whisky from Islay. Although I really like peatet, smoky distillates, this bottle was a small disappointment. Why? I will explain you below.
On my road of whisky I met over a dozen peated whisky: Talisker 10yo, Inchmoan 12yo, Ardbeg 10yo, few edition od Kilchoman and Lagavulin. Every of this bottles are good, carrefully prepared whisky.
Laphroig 10yo, I think, is a good, but very simple distillate.
Nose: sweet, clearly palpable smoke and peat, oak wood and hints of smoked meat, citrus. Good, better than taste. 7/10
Taste is siple, full od wood, peat and smoke, but without something deeply..., profundity, nicety. 5/10
Finish: short, too short. 4/10
Full score: 5+/10.
Komentarze
Prześlij komentarz