(english below)
To nie pierwsze moje spotkanie z tą destylarnią, a wersję 12yo piję już po raz trzeci. Po raz kolejny twierdzę też, że to jedna z najlepszych whisky jaką do tej pory dane mi było spróbować.
Barwa: ciemny bursztyn, brąz,
Zapach: słodko, deserowo wręcz, jak likier. Delikatnie, owocowo, z odrobiną karmelu, malin i czereśni oraz kandyzowanych owoców (ananas, śliwki), nuta kawy.
Smak: od samego początku dość łagodnie i owocowo, alkohol jest nieźle ukryty, miło łechce podniebienie, umykając niemal momentalnie karmelowo-owocowej słodyczy.
Bardzo dobrze zbudowana whisky, choć ma dość krótki finisz łączący dębinę, karmel i czerwone owoce w tle: orzechy, lekka ziemistość i palony cukier.
Kolor: 9/10
Zapach: 9/10
Smak: 9/10
Finisz 7.5/10
8+/10
This is my third meeting with this extraordinary whisky from Speyside.
Colour: deep amber, orange, honey and cherry juice.
9/10
Smell: sweet, almoust like a liquer. Fruity, softly, alkohol is well hidden, covered by the hints of red fruits and candied fruits (like a pineapple, plums), wood and sweetness.
9/10
Taste: very sweet, very soft, alkohol well hidden again and covered by the honey and fruits (well done!). Aging in sherry and port barrels gave great results. Hints if wood, brown sugar.
9/10
Finish: sweet, slightly wooden, fruity but… too short-lived.
7,5/10
Total score: 8+/10
Komentarze
Prześlij komentarz